68. Pytanie do Jaskini
CZYM JEST WOL A CZYM CZLOWIEK W 10 OBRAZACH PASTERSKICH ZEN
„ skoro wołu to oświecony umysł, który nigdy się nie zgubił to czy głowa wołu to nasza samoświadomość, ścisłe centrum prawdziwego JA ukrytego pod ego?”
Odpowiedz Jaskini:
Wol, to Umysl (jeden), swiat, Jednosc, ktora jest przejawem Nienazywalnego. Umysl jest jeden, to wszystko Co Jest, wiec rowniez zawarty w niej maly umysl (wole okreslenie wyobraznia). Wyobraznia jest pelna idei, z ktorymi nastepuje utozsamienie wirtualnego tworu „ja” powstalego rowniez w wyobrazni. Wirtualny twor „ja” probuje odnalezc szczescie i wyzwolic sie z iluzj. Czyni to oczyszczajac wyobraznie poprzez medytacje. W medytacji przychodzi zrozumienie, ze jest dokladnie odwrotnie. Ze swiadomosci nie trzeba utrzymywac. Ona jest zawsze. To w swiadomosci pojawia sie wyobraznia, umysl z fantomem „ja”, ktory sie utozsamia z wyobrazeniami.
Jak to ktos kiedys trafnie ujal: „Przebudzenie nie jest dla ciebie. Przebudzenie jest od ciebie.”
A kiedy jest to obserwowane, wyobraznia znika bezwysilkowo i znow jest tylko czysta swiadomosc. W niej pojawia sie stan braku „ja”, swiat Jednosci i Spokoj, ktory jest najwyzsza forma szczescia. Kiedy nie ma wyobrazni, znika fantom „ja”, znika utozsamienie i znika idea walki o utrzymywanie swiadomosci. Dlatego na koncu drogi „10 wolow Kakuana”, znika czlowiek i wol, bo obaj sa przejawem tej samej esencji. Poki jest czlowiek i wol obrazy ukazuja swiat dualizmu. Gdy obaj znikaja pojawia sie swiat Jednosci.
Dlatego wol, na roznych etapach praktyki ukazanej przez mistrza Kakuana w „10 Obrazach Pasterskich”, symbolizuje rozne jego rozumienie i rozne do niego podejscie czlowieka. Raz jest pokazany jako uwarunkowany umysl, o ktorego czystosc nalezy zabiegac, innym razem jako samoswiadomosc, ktora trzeba utrzymywac, a innym razem jako czyta swiadomosc, w ktorej czasami jedynie pojawia sie wyobrazenie czlowieka.
Glowa wola to prawda w dzialaniu. Kiedy empirycznie rozumiesz, co wyzej opisalem, jasno widzisz, ze swiat pojawia sie dzieki percepcji cialo-umyslu. Kiedy jest to widziane, potrafisz natychmiast wskazac glowe byka. To taka pulapka – sprawdzian dla poszukiwaczy Prawdy nie umiejacych wyzbyc sie intelektualnej proby zrozumienia.
Uwazaj na „samoswiadomosc”, jest wiele nieporozumien w tej kwestii. Choc nie jest prawda, ze zwierzeta jej nie posiadaja, czlowiek jest jedyna ze znanych nam istot z tak silnie rozbudowana samoswiadomoscia. To wlasnie poprzez samoswiadomosc powstaje wirtualny twor „ja”. Jednak rowniez wylacznie dzieki samoswiadomosci moze w ogole powstac pytanie: „kim jestem?” A jedynie to pytanie moze prowadzic do podrozy do zrozumienia.
Samoswiadomosc to dualizm: swiadomosc swiadoma swiadomosci. Wiec wciaz jest przedmiot i podmiot. To wyobrazenie „ja”, probujace sie oswiecic. Kiedy poszukiwacze utrzymuja samoswiadomosc, nabawiaja sie depresjii i nerwicy. W najlepszym ukladzie latami stoja w miejscu. To dzialanie z umyslu. Tym medytacja nie jest. Medytacja to puszczenie wszystkiego, w tym utrzymywania samoswiadomosci. Dopiero wtedy pojawia sie czysta swiadomosc nie posiadajaca podmiotu. Stan braku „ja”. Bezwysilkowo.