„JESTEŚ ŚWIADOMOŚCIĄ!”

Krzysztof: „a przecież myśl już jest martwa, więc też nie może umrzeć ”

Yoshi : Trafne spostrzeżenie. Próbujemy prostymi słowy opisać funkcjonowanie umysłu, przy którym zasady funkcjonowania najnowszych procesorów są banalnie proste. A przecież, gdy spytasz sąsiada o podstawowe działanie komputera, np. system binarny, bramki logiczne, sumatory, przerzutniki – spojrzy się na Ciebie z miną jaskiniowca patrzącego na ufoludka proszącego go o wiaderko wodoru potrzebne mu do zasilenia maszyny teleportacji.

Krótko mówiąc jest coś, czego nie jesteśmy w stanie zbadać i to coś jest jedynie potencjałem nie posiadającym żadnych cech, w tym podmiotu. I nie jest to czysty umysł, bo umysł pozbawiony form, to wciąż umysł, tyle że w stanie spoczynku. Zatem o tym czymś, co nazwałem roboczo „potencjałem” nie możemy powiedzieć nawet „coś”, ani nawet, że jest. 

Żeby mógł pojawić się świat zjawisk musi pojawić się forma, ponieważ potencjał nie posiada żadnych możliwości. Pojawiająca się forma, to narzędzie, które tworzy i doświadcza przez siebie stworzony świat. Jest jednocześnie formą (ciałem), wiedzą (procesami w niej zachodzącymi nazywanych umysłem) i światem (stworzoną przez siebie niepowtarzalną percepcją). Zatem każda dosłownie forma, jest zarówno ciałem, umysłem i światem. W ludzkiej formie (umyśle) powstaje proces, który nazywamy myśleniem, który może zwrócić się ku sobie. Kiedy jednak myślenie zaczyna badać czym jest, ustaje („umiera”) ponieważ nie jest czymś oddzielnym od siebie, od Jedności. Dlatego, gdy spoglądasz w źródło myśli, one znikają, a gdy zadajesz pytanie: „kim jestem?” – nie ma odpowiedzi. 

Żeby pokazać jak sprawa jest skomplikowana podkreślę zdanie, że każda forma jest jednocześnie ciałem, umysłem i światem a zatem myślenie również nimi jest. Proces myślenia nauka może dziś zbadać encefalografem a zatem myślenie nie jest czymś abstrakcyjnym. Jest zarówno formą (wyrażaną w encefalografie jako prąd), umysłem (procesem) i tworzy świat (np. wyobraźnię). To nierozerwalna Jedność.

Ci nauczyciele duchowi mówiący, że czymś są, lub Ty czymś jesteś, (na przykład świadomością – cokolwiek przez to określenie rozumieją), są w błędzie. Doszli do połowy drogi. Odkryli poprzez wglądy Jedność, która jest przecież formą. Nie wiedzą skąd pojawia się i dokąd odchodzi. Esencja absolutu jest bezpodmiotowym potencjałem, o którym nie można powiedzieć, że jest. Wiec samo stwierdzenie „jestem” jest błędne, choć nie jest to nihilizm.

-Y.

2022-08-30T12:24:02+00:00